Ciesz się z drobnych rzeczy

 

Ciesz się z drobnych rzeczy,doceniaj to co masz.

Kolejną rzeczą jaką wyniosłam z podcastów w ostatnim czasie jest wdzięczność.W codziennym natłoku zapominamy o tym co jest tak naprawdę jest ważne. Nie skupiamy się tym co mamy a wręcz odwrotnie na tym czego nam brakuje.Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mamy wiele cennych rzeczy, których nie zauważamy. Po przezłuchaniu 83 odcnika podcastu Owsianej, stwierdziłam, że zacznę prowadzić dziennik. Pobrałam aplikację i prowadzę go od 3 dni.Wieczorem zapisuje co dzialo się danego dnia, co mi się udało co mogłam zrobić lepiej,za co jestem wdzięczna. Jestem bardzo ciekawa jakie wnioski wyciągnę z tego po dłuższym czasie. Zachęcam was do przesłuchania tego odcinka i pozanania bliżej Justyny. Mega wkręciłam się w budowanie nawyków i mam nadzieję, że pisanie dziennika spodoba mi się na tyle, żę zosatnie to na dłużej w moim życiu.

Co dała mi pandemia?

 

Pandemia jest bardzo złym doświadczeniem dla nas wszytskich. Zamknięte szkoły, ludzie stracili pracę na pewnien okres, czas się zatrzymał. Czy moża doszukać się czegoś dobrego ? Owszem można. Każdy chyba potrzebował chwili wytchnienia, zatrzymania się w miejscu. Na co dzień żyliśmy w ciągłym biegu, nie bylo czasu na nic. Od rana do wieczora na pełnych obrotach. Nagle wszystko staneło zostaliśmy zamknięci w domach. Był czas dla rodziny, czas na nowe wyzwania i pracę nad sobą. Każdy z nas wykorzystał ten okres trochę inaczej. Ja dużo spacerowałam z psem, odkryłam podcasty, ćwiczyłam oraz uczyłam się do matury. Podcasty to moja nowa miłość od marca. Tyle wiedzy, motywacji i przeróżnych historii dających do myślenia za darmo. Teraz zamiast słuchać muzyki na spacerze,rolkach czy przy codzniennych czynnościach słucham podcastów.Wykorzystałam ten okres najlepiej jak mogłam. Mimo wielu przeciwności starałam się znaleść te dobre strony i skupić się na nich.To na czym się koncentrujemy rośnie.

Podcasty które polecam

 Podcasty to coś co poznałam dopiero w czasie pandemii, można powiedzieć, że jestem wdzięczna za to odkrycie.Wniosły one wiele dobrego do mojego życia, pozytywna energia, chęć rozwoju i chęć do działania.Odkryłam wiele wspaniałych osób dzięki temu których regularnie słucham od marca.Gdyby nie podcasty nie zrobiłabym szkolenia z psychodietetyki w praktyce, nie dowiedziałabym się wielu ciekawych rzeczy. Jest to świetny sposób zdobywania nowej darmowej wiedzy. Podcastów można słuchać na spotify oraz na aplikacji podcasty na iphonie. Kiedyś słuchałam muzyki jadąc autobusem teraz słucham podcastów tak samo jest z spacerem,rolkami,rowerem,zakupami,sprzątaniem w domu. Jedynym wyjątkiem jest trening na siłowni, na bieżni słucham podcastu a kiedy robię ćwiczenia włączam ulubioną playlistę.Podcasty to coś co otworzyło mi oczy na wiele spraw i dały naprawdę do myślenia.Chciałabym zachęcić was do tego, jest ogromny wybór także każdy znajdzie coś dla siebie. 

Podcasty które słucham:

1. Owsiana podcast
2. Oczytana
3. Przedsiębiorczy dietetyk
4. Dietetyka oparta na faktach
5. Magdalena Hajkiewicz podcast
6. Karolina Sobańska 
7. Strefa Psyche
8. Finanse bardzo osobiste
9. Z pasją o mocnych stronach
10. Mała wielka firma 
11. Pani swojego czasu
12. Po prostu podcast

Każdy z nich ma coś do zaoferowania niesie za sobą dużą wartość. Moim ulubionym jest zdecydowanie owsiana podcast, Justyna niedawno założyła swój kanał na youtubie i wrzuca tam naprawdę fajne treści.Jej podejście do życia jest po części zbliżone do mojego. Odcinki pojawiają się w każdy poniedziałek i z niecierpliwością czekam na nie. Od tej pory poniedziałki nie są takie złe ! Zachęcam was do zapoznania się z podcastami i znalezienia czegoś dla siebie.

Recenzja książki " Nawyki Warte Miliony" Brian Trancy

Na początku trochę o autorze- kanadyjski pisarz i twórca e-booków z dziedziny rozwoju osobistego i psychologii sukcesu.

Wiele z jego publikacji znalazło się na liście światowych bestellerów. Brian Tracy jest zaliczany do najlepszych mówców zawodowych na świecie. Każdego roku przemawia do ponad ćwierć miliona ludzi w całych Stanach Zjednoczonych, Europie, Azji i Australii.

Wydał wiele książek które z pewnością są wartościowe, po przeczytaniu jednej mam ochotę poznać jego resztę twórczości. Piszę łatwym i zrozumiałym językiem na tematy które mnie pochłonęły w ostatnim czasie.

Co wyniosłam z tej książki?

1.Bądź najlepszy w tym co robisz, wykonuj pracę dokładnie.

2.Wyznacz sobie realny cel dąż powoli do niego

3.Rób mimo strachu, ucz się w locie (więcej na ten temat możecie znaleźć w poście u mnie na instagramie, serdecznie was tam zapraszam)

4.Przejmij kontrolę nad swoim życiem to ty decydujesz

5.Doceniaj siebie nawet za drobne rzeczy  oraz  prowadź dialog wewnętrzny.Mów do siebie: Lubie siebie! Dam sobie ze wszystkim radę! Kiedy będziesz mów do siebie w taki sposób zaczniesz w to wierzyć i twój mózg to zakoduje

6. Myśl pozytywnie, bądź życzliwy 

7. Bądź wdzięczny za to co cię spotyka

Myślę, że jest to książka dla każdego nawet jeśli nie myślicie o swojej firmie a po prostu chcecie wyciągnąć coś dla siebie. Aktualnie Czytam kolejną książkę o której pewnie też coś napiszę. Książki mogą zmienić nasze myślenie i postrzeganie świata. Naprawdę warto poświęcić chociażby te 10 minut dziennie na czytanie i poszerzyć swoje horyzonty.Zdobywanie wiedzy sprawia mi ogromną przyjemność.

Food book #1

Co jem w ciągu dnia ?

Często zdarza się tak,że jak coś mi podpasuje to potrafię jeść to cały czas. Mam swoje ulubione smaki i staram się czasami je modyfikować żeby urozmaicić moje posiłki. Postanowiłam, że będę próbować nowych potraw i smaków, dlatego też wyjęłam książki z przepisami oraz ebooki które mam i znalazłam parę ciekawych dań.Chciałabym pokazać wam co jem w ciągu dnia i wstawiać inspiracje w formie posta, natomiast w zakładce przepisy będę dodawać jak i z czego wykonać te posiłki.Aby każdy mógł odtworzyć je w swojej kuchni. Nie dawno wróciłam do pracy, także pojawią się posiłki do pudełek, łatwe i nie drogie. Zdrowe odżywianie wcale nie musi być drogie, wiele osób ma takie przekonania.

Foodbook #1

Kurs z psychodietetyki

Właśnie jestem po kursie psychodietetyka w praktyce jestem zachwycona. Polecam z całego serca każdemu kto interesuje się dietetyką i chce poznać mechanizmy występujące w naszej głowie. Magda Hajkiewicz jest psychodietetyczką, dietetyczką oraz studentką psychologii. Przekazuję wiedzę w bardzo przyjemny sposób, mogłabym jej słuchać godzinami. Słucham podcastu w jej wykochaniu oraz biorę udział w webinarach które organizuje. Wiele treści jest dostępnych za damo,także wystarczy tylko chcieć się czegoś dowiedzieć. To szkolenie otworzyło mi oczy na wiele spraw, za co jestem ogromnie wdzięczna Magdzie.Odchudzanie jest to złożony proces w teorii wystarczy wytworzyć deficyt energetyczny zaś w praktyce jest to dużo bardziej skomplikowane. Zmiana nawyków wymaga wysokiej samokontroli oraz konsekwencji w działaniu.Wychodzimy z strefy komfortu, nasz mózg tego nie lubi będzie generował opór w stosunku do zmiany. Nasz mózg jest hedonistą nie lubi robić rzeczy których nie potrzebuje do przeżycia. W naszej głowie będzie generował myśli typu "zostań w domu" "poco wychodzisz? w łóżku jest tak przyjemnie". Jeśli chcemy zmian musimy coś zmienić, ruszyć do przodu. To co widzimy podlega naszej interpretacji, tylko od nas zależy jak odbierzmy daną sytuację.Możemy podejść negatywnie i się zamartwiać lub potraktować to jako lekcje i wyciągnąć wnioski.Jeśli wstajemy i myślimy to będzie beznadziejny dzień to nasz mózg będzie wychwytywał te złe rzeczy. To my mamy kontrole nad tym co myślimy i  jak reagujemy, wszystko jest w naszych rękach. Szczęście jest odpowiednią interpretacją rzeczywistości. Wiem, że na jednym kursie się nie skończy jeszcze przed rozpoczęciem studiów planuje zrobić dwa kolejne. Bardzo wkręciłam się w ten świat i sprawia mi ogromną radość nauka czegoś nowego. Ważne jest w życiu znaleźć coś co sprawia nam frajdę i robić to. 

Maj miesiąc czytania przed snem

Maj był miesiącem ciężkim dla mnie ze względu na matury które odbyły się na początku czerwca. Starałam się mimo wszystko trzymać się mojego wyzwania, w budowaniu nowych nawyków ważne jest to aby daną czynność powtarzać codziennie, nawet jeśli trwa to tylko 5 minut. Kocham czytać książki teraz głównie są o tematyce samorozwoju, budowania nawyków. Zamówiłam je przez internet z polecenia Justyny Świetlickiej. Czytanie jest czymś wspaniałym jest to chwila tylko dla mnie, robię sobie ulubioną herbatę i znikam na jakiś czas. Jeśli podczas czytania mogę dowiedzieć się jak sprawić aby moje życie było lepsze i w przyszłości spełnić swoje marzenia o posiadaniu własnej firmy, taka wiedza nie kosztuje dużo w porównaniu do kursów. Można też wypożyczać książki aby zminimalizować koszty ale nie wszystkie pozycje są dostępne w bibliotece. Ja zdecydowanie wole kupić książkę i mieć ją na półce, często wracam lub czytam ponownie.Moja przygoda z czytaniem zaczęła się w podstawówce, wydawało mi się, że nie lubię czytać dopóki nie znalazłam tematyki która mnie interesuje.Potem jak już znalazłam coś co mi się spodobało czytałam sporo. Zdarza się, że ktoś mówi że nie lubi czytać a jedyne co miał w ręku to lektury szkolne.Chciałabym o każdej z tych książek coś napisać, ponieważ uważam że są bardzo wartościowe. W kolejnych postach przybliżę je wam bardziej może akurat kogoś zainteresuje i sięgnie po jedną z nich.

Koniec Liceum

W końcu mogę siąść i na spokojnie coś napisać, matury pochłonęły cały mój czas.Dużo stresu i ogromne emocje, na szczęście to już za mną.Stres jest moim największym wrogiem opanowanie go jest bardzo ciężkie. Starałam się jakoś sobie poradzić i mówiłam  sobie że dam radę i będzie dobrze. Tak naprawdę to tylko zaszkodzi i napisze gorzej jeśli będę się tak przejmowała. Czy to będzie miało znaczenie za 5 lat ? Nie, oczywiście że nie jedyne co będzie maiło to to czy dałam z siebie wszystko.Czekam teraz na wyniki i na spokojnie mogę realizować moje plany.Chciałabym stopniowo wdrażać nowe nawyki i stawiać czoło nowym wyzwaniom.Dlatego też postanowiłam,że w każdym miesiącu wprowadzę coś nowego. Mam bardzo dużo pomysłów i czuje, że to jest czas dla mnie. Najdłuższe wakacje w życiu chciałabym spędzić jak najlepiej.Odkładam pieniądze na kursy przynajmniej dwa chce zrobić jeszcze przed studiami.To jest strasznie dziwne uczucie kiedy wiem, że nie wrócę już do szkoły. Jednocześnie jest to początek czegoś nowego.Teraz mam jeszcze na głowie  parę spraw związanych ze studiami, zrobiłam już zdjęcie do legitymacji( tamto stare się już nie nadawało).

Czekają mnie jeszcze badania i wszystkie sprawy związane z dokumentami, które muszę dostarczyć.Teraz w końcu mam czas na rzeczy które lubię oprócz pracy będę czytać książki, słuchać podcastów, chodzić na siłownie i spędzać czas z najbliższymi.Bardzo się cieszę że mam teraz taki luz w głowie jeszcze tylko wyniki i już będę całkiem spokojna. Chciałam dodać ostatnio zaległy post z wyzwaniem w maju ale totalnie nie było kiedy.Teraz jestem już w pełni wolna i mogę dodawać posty regularnie i dzielić się z wami pozytywną energią. 

Jak obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne?

W procesie utraty masy ciała lub budowaniu masy mięśniowej ważne są spożywane kalorie. Kiedy chcemy zgubić zbędne kilogramy powinniśmy jeść mniej niż potrzebujemy a w przypadku budowaniu mięśni więcej.Do  tego bardzo pomocna jest waga kuchenna i aplikacja fitatu. Produkty warzymy następnie wpisujemy wszystko do aplikacji i mamy policzone kalorie.

Jak obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne?

Na początku trzeba zapoznać się z pojęciami CPM oraz PPM.

CPM- Całkowita przemiana materii jest to wartość która określa ilość kalorii których potrzebujemy aby zachować masę ciała przy aktywności fizycznej jaką mamy na co dzień.

PPM-Podstawowa przemiana materii  jest to wartość poniżej której nie możemy schodzić. To ilość kalorii która jest potrzebna do zapewniania podstawowych funkcji naszego organizmu.

CPM jest to wartość przy której ani nie chudniemy ani nie tyjemy( zero kaloryczne). 

Jeśli chcemy zrzucić zbędne kilogramy wystarczy odjąć 10|15% naszego zapotrzebowania.Na moim przykładzie jeśli moje CPM wynosi 2300 kalorii aby schudnąć powinnam jeść 1800 kalorii.

Jest wiele kalkulatorów w internecie w których wystarczy wpisać wszystkie dane i oblicza nam dany wskaźnik.Ja korzystam z https://kcalmar.com/dietetyk/kalkulatory/. 

Im więcej się ruszamy tym więcej możemy zjeść.Zwiększając aktywność zwiększamy ilość kalorii które powinniśmy dostarczyć.Ważny jest także NEAT czyli spontaniczna aktywność fizyczna. Czy robiąc trening rano potem przez resztę dnia nic nie robimy, czy wręcz przeciwnie idziemy do sklepu na piechotę, sprzątamy. Możemy zestawić ze sobą dwie osoby które jedzą i trenują tak samo, ale jedna osoba siedzi 8 h przy biurku w pracy wraca do domu samochodem na zakupy też dojeżdża zrobi trening i idzie spać. Za to druga osoba do pracy jedzie autobusem ale wysiada dwa przystanki wcześniej aby się przejść do sklepu idzie na piechotę, wraca do domu robi trening, wyjdzie z psem i dopiero kładzie się spać. Jak myślicie która osoba będzie miała lepsze i szybsze efekty?Oczywiście, że ta druga. Wiadomo, że mamy różne sytuacje w życiu i nie zawsze możemy pójść na piechotę lub podjechać rowerem. Kiedy mamy blisko do pracy,szkoły czy sklepu warto jest wybrać spacer niż jazdę samochodem. Takie małe rzeczy w procesie zrzucania zbędnych kilogramów mogą wydać się bardzo pomocne.

Wyzwania miesięczne

Po przesłuchaniu podcastu Justyny Świetlickiej stwierdziłam, że wyzwania miesięczne to coś dla mnie.Można spróbować nowych rzeczy, dowiedzieć się czegoś nowego o sobie bądź wprowadzić nowy nawyk do swojego codziennego życia. Początki zawsze są ciężkie ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Kiedy mamy jakieś cele nasze życie nabiera sensu, wiemy do czego dążymy i staramy się to osiągnąć. Zaczęłam od czegoś łatwego; czytanie codziennie przed snem przez miesiąc. Na początku nie szło mi za dobrze  mój telefon ciągle wibrował, odkładałam książkę i sprawdzałam social media. Po kilku minutach zorientowałam się, że przecież miałam czytać. Znalazłam na to sposób wyłączyłam wszystkie powiadomienia  w telefonie oprócz sms i połączeń. Na początku było dziwnie cicho i spokojnie,  priorytetem dla mnie było czytanie także wyłączenie powiadomień to było najlepsze co mogłam zrobić. Teraz wchodzę na instagrama wtedy kiedy chce a nie wtedy kiedy telefon pokazuje nowe powiadomienie. Uczę się dopiero świadomego korzystania z telefonu ale już widzę efekty. Chciałabym wprowadzić serię wyzwań co miesiąc i publikować moje przemyślenia z tym związane na blogu. Może zachęci to kogoś do spróbowania czegoś nowego mnie też to będzie motywowało do działania.

Must have w kuchni

Każdy z nas ma takie produkty, które za każdym razem na zakupach wkłada do koszyka. Warto jest brać pod uwagę takie  z których zawsze można coś wyczarować w kuchni na szybko. Szczególnie te  które mogą poleżeć.Kasze,ryż, mrożone mieszanki warzyw czy strączki. Kiedy chcemy zrobić szybki obiad wystarczy nam ciecierzyca z słoika, pomidory, fasola czerwona i cukinia.Warzywa i owoce świeżę kupuje regularnie na każdych zakupach. Kiedy mamy zapas suchych produktów oraz takich w puszce czy w szkle, możemy zrobić wiele różnych i ciekawych  posiłków. Zawsze przed pójściem na zakupy robię listę, aby nie kupować zbędnych produktów. Ważne jest aby robić przemyślane zakupy i zapobiegać wyrzucaniu jedzenia. Kiedy kupuje passatę pomidorową do pizzy potem wykorzystuję ją do innego dania aby nic się nie zmarnowało. Staram się ograniczać mięso bardzo rzadko je kupuje, zamiast tostów z szynką i serem jem tosty z humusem i tofu. Smakują dużo lepiej niż klasyczne jest to moje ostatnie uzależnienie. Zdrowy styl życia wcale nie musi być drogi, produkty dostępne w Lidlu czy Biedronce są w dobrych cenach i jest spory wybór. W ostatnim czasie pojawiło się sporo propozycji  dla wegan także każdy znajdzie coś dla siebie. Mój sposób  na zakupy w najlepszej cenie polega na korzystaniu z aplikacji Blix. Przeglądam gazetki promocyjne i zaznaczam sobie produkty, które mnie interesują. Często kupuje w taki sposób awokado 50 % taniej lub bataty. W biedronce często jest promocja na humus i tofu, wtedy robię sobie zapasy.Skoro i tak mam coś kupić to czemu by nie skorzystać z promocji?  Poprzez korzystanie z tej aplikacji nie gromadzimy śmieci w postaci papierowych gazet z ulubionych marketów. U mnie mast havem  w kuchni jest  zdecydowanie tofu, humus,skyr, twaróg, serek wiejski, owoce i warzywa. To zazwyczaj ląduje u mnie w koszyku mam także zapas kaszy oraz makaronu.Wystarczą warzywa oraz  kasza  i mamy gotowy obiad.Szybko prosto i smacznie.Zachęcam was do odwiedzenia mojego instagrama tam regularnie na instastory wrzucam moje posiłki. Jestem zwolenniczką szybkich i łatwych przepisów także tylko takie u mnie znajdziecie.